Z okazji dnia św. Mikołaja studenci pedagogiki odwiedzili uczniów Specjalnego Ośrodka Szkolno – Wychowawczego w Krośnie

,,Spośród wielu rzeczy, które możemy podarować innym,
najcenniejszy jest nasz czas”

Po kilu latach współpracy Zakładu Pedagogiki ze Specjalnym Ośrodkiem Szkolno – Wychowawczym w Krośnie – można śmiało stwierdzić, iż tradycją stało się już to, kiedy to studenci kierunku pedagogika odwiedzają uczniów ww. ośrodka z okazji Dnia św. Mikołaja czy Zabawy karnawałowej. Patrząc na obecnie panującą sytuację zdrowotną – przy wielu wątpliwościach za i przeciw, jednak by nie zwieść całorocznego czekania dzieci na ten wyjątkowy dzień – zawsze pełen ciepła, serdeczności i uśmiechu – w dniu 4 grudnia br. studenci III roku Edukacji wczesnoszkolnej z wychowaniem przedszkolnym w bardzo ,,okrojonym”, gdyż dwuosobowym składzie tj. Ksena Dubis oraz Krystian Borek pod opieką dr. Adam Przybysza udali się do wspomnianej placówki szkolnej w Turaszówce. Już po przekroczeniu szkolnego progu – zresztą jak co roku, można było zauważyć radosny i świąteczny nastrój.

Zgromadzonych w sali gimnastycznej uczniów klas młodszych tj. I- VI , nauczycieli oraz studentów ciepłymi słowami przywitała dyrektor szkoły pani mgr Katarzyna Bolanowska , mówiąc m. in. ,,Jak, co roku cieszymy się bardzo, że znowu do nas przybywacie, a w tym roku z wyjątkową wdzięcznością was witamy, bowiem w obliczu panującej pandemii – przy zaostrzonych przepisach sanitarnych nie tylko wśród uczniów, ale również i nauczycieli pojawiła się mała nuta niepewności, czy abyna pewno w tym roku studenci wraz ze św. Mikołajem zawitają do naszej szkoły” (warto podkreślić, że uczniowie od początku roku szkolnego nieprzerwanie uczą się w szkole). W dalszej części spotkania – wspomniany duet studentów, wznosząc się na wyżyny swoich umiejętności wokalno- muzycznych- pan Krystian grał także na gitarze, dał prawie 30 minutowy pokaz poprzez słowo śpiewane i mówione. Na początku były piosenki pt. ,,Jest taki dzień” oraz ,,Kiedy mroźny grudzień nadchodzi„. Do głośnego śpiewania włączały się dzieci (tak było do samego końca). W dalszej kolejności dzieci odpowiadały na pytania konkursowe przygotowane przez studentów, m. in. ,,Gdzie mieszka św. Mikołaj, jakim porusza się pojazdem, kim był, w czym przynosi prezenty”. Każdy uczeń świetnie poradził sobie z udzielenie prawidłowej odpowiedzi, za co otrzymała upominek w postaci świątecznej czekolady. Jeszcze przed wejściem do sali św. Mikołaja – prowadząca dwójka studentów zaśpiewała pastorałkę ,,Świeć gwiazdeczko” oraz podjęła się próby nauczenia dzieci krótkiego wiersza na cześć wyczekiwanego z niecierpliwością, a przynoszącego prezenty gościa, trzeba powiedzieć, że udało się im to uczynić w sposób doskonały. Kiedy pojawił się święty Mikołaj – wydaje się, że znany nauczycielom i studentom, na szczęście nieznany dzieciom, w sali zapanowała jeszcze większa radość
i euforia, wszyscy uczniowie zostali obdarowani prezentami. Święty Mikołaj skierował do wszystkich osób świąteczne życzenia, m. in. …,, Życzył by nikt nie zmarnował ani jednej minuty, godziny, dnia, kolejnych tygodni i miesięcy, by stawać się coraz lepszym i dobrym, by zauważać innych , pomagać sobie nawzajem, zwłaszcza w sytuacjach trudnych, chociażby takich , w jakich od kilkunastu miesięcy przyszło nam żyć….”. Przed opuszczenie sali dzieci podziękowały Mikołajowi za otrzymane prezenty oraz wręczyły mu skromny upominek. Gorące brawa mogą świadczyć o radości i zadowoleniu najmłodszych. Na koniec cała sala – na czele z naszymi studentami zaśpiewała świąteczną piosenkę pt. ,,Skrzypi wóz”.

Podsumowując świętowanie z okazji św. Mikołaja należy w sposób mocny podkreślić, że w takich spotkaniach nie tylko o same prezenty chodzi- chociaż one na pewno mają dużą wartość dodaną i są jak najbardziej wskazane, ale ważniejsze jest poświęcony czas, wspólne przebywanie – tym bardziej wśród i z osobami niepełnosprawnymi. Przecież bez cienia przesady można można postawić hipotezę, że w tym rozpędzonym świecie, w którym brakuje czasu dla innych, w świecie nastawionym na konsumpcję, w świecie nie tyle braku miłości, a nade wszystko ogromnej obojętności – te dzieci więcej widzą i więcej słyszą na polu, gdzie miłość i dobroć i życzliwość, uśmiech, radość , a miarą tego wszystkiego jest otwarte serce człowieka dla innych- zwłaszcza najbardziej potrzebujących. Na koniec trzeba podziękować oraz z podziwem i uznaniem patrzeć na wkład pracy, oraz sposób prowadzenie tegoż spotkania przez ww. studentów panią Ksenę oraz pana Krystiana – wszak w tak ,,uszczuplonym” składzie zaprezentowali się bardzo dobrze. W tym miejscu warto przytoczyć sentencję noblistki – Wisławy Szymborskiej. ,, Tyle wiemy o sobie ile nas sprawdzono „. Mam nadzieję, do zobaczenia za rok podczas kolejnych Mikołajków.

AP